Bitcoin jest kryptowalutą, która nie podlega kontroli instytucji finansowych i banków, co stanowi dla nich swoiste zagrożenie. Stąd też w sieci pojawiły się kłamstwa dotyczące tej waluty, mające pomniejszyć jej znaczenie i wartość. Za ich rozpowszechnianiem stoją różnego rodzaju instytucje finansowe, dla których bitcoin jest ogromną konkurencją. Jakie kłamstwa są słyszane najczęściej?
KUPUJ NAJTANIEJ KRYPTOWALUTY
Bezpieczne połączenie SSL
Czy bitcoin naprawdę stworzony jest z niczego?
Pierwszym i najbardziej powszechnym kłamstwem jest to, jakby bitcoin był stoworzony z niczego. Chociaż tak jest to nie daje możliwości tworzenia pieniędzy, natomiast banki taką możliwość mają, ponieważ udzielają kredytów, a osoby, które je spłacają, pokrywają całą wyemitować sumę. Zacznijmy więc od tego, że bitcoin nie powstają z nicości. Co więcej są one akceptowane jako środek płatniczy nie tylko online, ale również w wielu stacjonarnych sklepach i punktów usługowych, więc można jest uznać za pieniądze. Niemniej istotne jest to, że do uruchomienia oraz utrzymania sieci bitcoin niezbędne są umiejętności kodowania, energia elektryczna, zasoby oraz czas wymagany do rozwoju oraz produkcji zarówno oprogramowania, jak i sprzętu. A i to nie wszystko, ponieważ sieci wymaga wsparcia globalnego od wszystkich swoich użytkowników, przy czym każdy z nich gra zgodnie z ustalonymi regułami po to, aby osiągnąć własne korzyści. Co ważne, zgodnie z prawem Metcalfe’a, im więcej osób korzysta z sieci bitcoin, tym większa jest wartość tej kryptowaluty.
Czy bitcoin jest nieelastyczny?
Cała pula bitcoina wyczerpie się w 2040 roku – do tego czasu będą wydobywane niewielkie jego ilości. To właśnie wtedy na rynku będzie 21 milionów bitcoinów – według instytucji finansowych oznacza to, że waluta nie ma elastyczności, ponieważ nie jest w stanie zapewnić środków pozwalających na wspieranie rozwijającej się gospodarki oraz ludności. To również nie jest prawda, zwłaszcza że ostatni bitcoin będzie wydobyty o 100 lat później, niż założono, czyli w roku 2140, a większość kryptowalut wejdzie do produkcji do roku 2030. Poza tym trzeba zaznaczyć, że bitcoin to tylko nazwa cyfrowej jednostki, której wartość określa rynek. Oznacza to, że jest bardzo podzielna, a tym samym możliwe jest wysyłanie nawet sto milionowych części
bitcoinów, co nie jest możliwe w przypadku jakichkolwiek innych walut fizycznych czy metalowych monet. Księga bitcoin jest nienaruszalna i publicznie weryfikowana, co oznacza, że nie może zostać zmieniona tak, jak waluty fiducjarne. Wszystkie te fakty oznaczają, iż bitcoin jest jedną z najbardziej elastycznych form pieniądze. Można ją podzielić na 21 miliardów cyfrowych jednostek, których wartość w przybliżeniu wynosi 2 099 999 99790 000 satoshis (0,00000001 BTC).
KUPUJ NAJTANIEJ KRYPTOWALUTY
Bezpieczne połączenie SSL
Nadmierne gromadzenie bitcoinów – czy deflacja może do tego doprowadzić?
Brak oszczędności to brak kapitału, a przecież wiadomo, że bez kapitału nie istnieje kapitalizm. Stąd też teoria o nadmiernym gromadzeniu bitcoinów, określana mianem deflacji spirali śmierci, jest zdecydowanie przesadzona i została już skutecznie obalona. Tak naprawdę oszczędzanie powoduję większą konsumpcję w dłuższym okresie. Według Saifedean’a Ammous'a każde społeczeństwo mające niskie preferencje czasowe zwiększa swoje inwestycja, powodując tym samym zwiększenie dochodu swoich członków. Im więcej dochodów będzie przeznaczone na oszczędności w takim społeczeństwie, tym wyższy będzie poziom konsumpcji w dłuższym czasie i tym większe będą zasoby kapitałowe.
Czy bitcoin podlega inflacji?
Kolejnym często powtarzanym kłamstwem jest to, że bitcoin nie zapewnia ochrony przed inflacją. Nie jest przy tym określone, czy chodzi o inflację cenową czy inflację podaży pieniężnej. Są one oczywiście skorelowane, ale inflacja cenowa jest ściśle związana z walutami gotówkowym, który wartość z czasem wymaga amortyzacji, zwłaszcza gdy dodrukowywane są pieniądze. Pokusa dodrukowania pieniędzy zawsze jest duża, a efekt takiego działania zawsze przynosi szkody
ludności. Podaż bitcoina jest kontrolowana, w pełni przejrzysta i wszyscy mogą ją sprawdzić. Oznacza to, że wszyscy, którzy używają bitcoina, zdają sobie sprawę z tego, że jego dostawa jest ograniczona. Dzięki temu ustalanie cen usług i towarów jest znacznie dokładniejsze, a ryzyko inflacji praktycznie zerowe.
Brak Komentarza